
ścieżki w Wawie
Rozpoczęty przez
tmtomo
, lip 18 2008 21:15
44 odpowiedzi w tym temacie
#1
Napisano 18 lipiec 2008 - 21:15
mam propozycje opisujmy tu scieżki w naszym mieście, gdzie są najlepsze, gdzie wogóle nie da sie jeżdzić itp.
Ja właśnie ostanio odkryłem jeden z najlepszych moim zdaniem fragmentów w mieście.Odcinek Bitwy Warszawskiej od Grójeckiej prawie do ronda zesłańców ( w tym kierunku po lewej stronie jezdni ).Fakt że jest to bardzo krótki odcinek i niezbyt atrakcyjna okolica, to muszę przyznać ,że jestem pod wrażeniem. Trzeba przyznać że został tam wykonany kawał dobrej roboty:dobry asfalt (nie jakieś kostki), bardzo równa i brak jakichkolwiek krawężników tak że nie czujesz że przejeżdżałeś przez ulicę.
Oby więcej takich ścieżek!!!
Ja właśnie ostanio odkryłem jeden z najlepszych moim zdaniem fragmentów w mieście.Odcinek Bitwy Warszawskiej od Grójeckiej prawie do ronda zesłańców ( w tym kierunku po lewej stronie jezdni ).Fakt że jest to bardzo krótki odcinek i niezbyt atrakcyjna okolica, to muszę przyznać ,że jestem pod wrażeniem. Trzeba przyznać że został tam wykonany kawał dobrej roboty:dobry asfalt (nie jakieś kostki), bardzo równa i brak jakichkolwiek krawężników tak że nie czujesz że przejeżdżałeś przez ulicę.
Oby więcej takich ścieżek!!!
#2
Napisano 18 lipiec 2008 - 22:06
Faktycznie, jest chyba najlepsza na Ochocie, chociaż trochę za często widać na niej pieszych. W tamtych okolicach raczej trudno z czystym sumieniem coś polecić, mimo że ścieżek trochę jest. Np. ta wzdłuż Jerozolimskich ma ten feler, że jest, no właśnie, przy Jerozolimskich. Czyli zero widoków i doznań, chyba że ktoś uwielbia patrzeć na TIRy i oddychać spalinami. Ta wzdłuż trasy Toruńskiej podobnie.
Z wypadów na górkę Szczęśliwicką często wracam Włodarzewską do Grójeckiej. Stamtąd jest fajna ścieżka do skrzyżowania z Bitwy.
I to chyba wszystko w tej części Wwy, chociaż mam nadzieję, że jestem w błędzie i ktoś mnie z niego wyprowadzi;).
Z wypadów na górkę Szczęśliwicką często wracam Włodarzewską do Grójeckiej. Stamtąd jest fajna ścieżka do skrzyżowania z Bitwy.
I to chyba wszystko w tej części Wwy, chociaż mam nadzieję, że jestem w błędzie i ktoś mnie z niego wyprowadzi;).
#3
Napisano 28 lipiec 2008 - 10:15
ja tam do pracy z ursynowa na nowy swiat jade prawie caly czas (odcinek usrysnow az do ulicy dolnej) sciezka rowerowa...spory kawalek to asfaltowa droga, a sporo jest tez (niestety) kostki...minusem jest to, ze sporo ludzi lazi piechotka po tych sciezkach...ale co tam. przy dolnej jest bardzo fajnie pomyslany wjazd na ulice normalna, sciezka konczy sie i przez pewien czas jedzie sie pulawka, wydzielonym pasem, aby potem dolaczyc normalnie do ruchu...bardzo dobrze przemyslane polaczenie..natomiast wkurzajace sa przy przejsciach dla pieszych wysokie krawezniki....ale co tam... sporo tej sciezki jest i to sie chwiali..jakby powstala jeszc ze taka w strone piaseczna, to juz w ogole byloby super!
#7
Napisano 21 sierpień 2009 - 21:48
A dla mnie najlepsza ścieżka to ta biegnąca wzdłuż wybrzeża gdyńskiego od strony Wisły w kierunku Łomianek. Nawierzchnia asfaltowa i w miarę równa, choć niekiedy zdarzają się pęknięcia powodowane przeż korzenie drzew. Jeżdże nią często w kierunku lasku bielańskiego i parku młocińskiego.
#8
Napisano 21 sierpień 2009 - 22:00
Masochista 
Jeżdżę tamtędy tylko kiedy muszę i staram się nie zaglądać tam w weekendy. W sezonie tłumy tam jak diabli. Jeżdżą sobie często jakieś niedzielne Andrzeje i Zdzisie całą szerokością tempem żółwia. A i ludzie lubią sobie po niej spacerować blokując bikerów. Choć z drugiej mańki... lubię sobie przejeżdżać im prawie po stopach. W celu edukacji rzecz jasna hehe

Jeżdżę tamtędy tylko kiedy muszę i staram się nie zaglądać tam w weekendy. W sezonie tłumy tam jak diabli. Jeżdżą sobie często jakieś niedzielne Andrzeje i Zdzisie całą szerokością tempem żółwia. A i ludzie lubią sobie po niej spacerować blokując bikerów. Choć z drugiej mańki... lubię sobie przejeżdżać im prawie po stopach. W celu edukacji rzecz jasna hehe
#9
Napisano 21 sierpień 2009 - 23:07
Ja jeżdżę codziennie do pracy z dworca Ochota na sam skraj Górczewskiej(na końcu Wawy) i codziennie jadę pod tunelem pod torami w stronę Połczyńskiej, przez pierwsze parę dni próbowałem jeździć chodnikiem, ale w związku ze ściekami na nim jest to niemożliwę i daję po dziurach asfaltem po nim i muszę się ścigać z samochodami..... za to dalej jest już fajny odcinek przy stacji asfaltowej ścieżki, niestety kierowcy czasem na pełnym gazie wjeżdżają na stację benzynową i jeszcze trąbią, na pełnym miałem na myśli jakieś 40 km/h.
Przygotowanie do matury z informatyki. egzaminów oraz realizacja projektów w Javie i C#.
Specjalizacja: ASP.NET-MVC 5
#11
Napisano 27 sierpień 2009 - 19:30
Arczi jeśli w tygodniu pojedziesz tą ścieżką to tam naprawdę trudno kogoś spotkać. Ostatnio tam jechałem w sobotę około południa od centrum do Łomianek i może minąłem ze dwóch rowerzystów no i oczywiście robotników którzy rozkopali fragment trasy za laskiem bielańskim, tak więc przejazd tamtędy teraz będzie utrudniony.
#12
Napisano 27 sierpień 2009 - 22:08
No nie wątpię.
Co nie zmienia faktu, że to taka warszawska trendy rowerostrada.
Co nie zmienia faktu, że to taka warszawska trendy rowerostrada.
#19
Napisano 15 maj 2010 - 09:00
- Domi_nika lubi to
This signature is UNDER CONSTRUCTION
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych