Witam forumowieczów , Po przeprowadze do UK dłuuugo nie jeździłem na rowerku, kupiłem co prawda gt agressor chyba z 2000r za całe 40f do naprawy ale jeździł, podpiąłem na dworzu do łacńucha motocyklowego i rower ukradli ;c następnie nastała zima szukanie stałej pracy, potem nadgodziny by się jakoś obkupić do tego co było w Polsce... Nastał czerwiec był plan kupienia roweru , przyjechała rodzinka trzeba było odkładać. Po wyjechaniu pojechałem do decathlona i kupiłem chyba mój pierwszy NOWY w sklepie rower ( 9-ty z kolei ) Padło na btwina 340 jako uniwersalnego pomykacza. zależało mi na otworkach w ramie na bagażnik a wybór czegoś lepszego to istna loteria. Udało się kupić za 159f w gratisie dostałem mapki na przód i tył na baterie i dzwonek ^^ Specyfikacji raczej nie bede pisał, chyba że najdzie mnie mega nuda albo będzie padać. na chwilę obecną modyfikacje będą się skupiać na wycięciu elastomera ( 40mm skoku w XCT to trochę mało ) kupienie spd bagażnika i sakw