Jeśli choć raz zdażył ci się trip MTB gdzie niespodziewanie na trasie znalazł się niechciany wypych i to nie jeden a nawet spych i nie było singli które na mapie wydawały się oczywiste i było to w Beskidzie Żywieckim w jego południowo-zachodniej części to chętnie podpowiem gdzie można to ominąć, lub gdzie znależć najlepsze single lub najdłuższe nawet 800 metrowe podjazdy. opisuję moje tripy, wklejam zdjęcia, użyczam tracków z zamiłowania do gór, przyrody i roweru. Możecie tu zadawac pytania a tripy sukcesywnie opisuję na mojej str na FB www.facebook.com/niebanalnemtb
Pozdrower