Amortyzator MANITOU R7 100mm czarny Disc
Rozmiar koła: 26"
Sprężyna: TS Air
Tłumienie: Absolute +
Regulacje: -blokada skoku -naprężenie wstępne -szybka kompresja (wewnętrzna regulacja) -wolna kompresja -tłumienie odbicia
Mocowanie hamulca: Post Mount
Średnica goleni wewnętrznych: 30mm
Materiał goleni wewnetrznych: aluminium
Materiał goleni zewnętrznych: magnez
Średnica rury sterowej: 1,1/8"
Wysokość oś-korona: 476mm
Waga katalogowa: 1560g + manetka 30g
Waga rzeczywista: 1615g
Po 3 latach użytkowania, oraz roku śmigania w maratonach mój XCR dokonał żywota. Przez zimę zbierałem kasę na coś lepszego, początkowo miała to być Reba, ale po namyśle wziąłem jednak R7. Przesiadkę z XCR mogę porównać jak z Malucha do X5

Manetka:
Jej poświęcę oddzielny akapit. Zajmuje mało miejsca na kierownicy, jest wygodna, szybko reaguje na przycisk odblokowania, palec nie ślizga się po dźwigni, wygląd też nieprzeciętny. Jeśli chodzi o sam mechanizm działania, to spisuje się elegancko, zastrzeżeń nie mam co do ogółu. Ale tutaj zaczynają się minusy. Po pierwsze - na co komu 1m pancerza? Po ucięciu go do pożądanej długości musiałem go wywalić, zgniótł się i nie puszczał linki przez koniec. Druga sprawa to linka, po zakupie nowego pancerza czułem w kościach, żeby od razu wziąć nową linkę. Nie pomyliłem się; po ucięciu fabrycznej linki wzięła się cholera jasna rozstrzępiła w sekundę jak szczotka. Out, wymiana na nierdzewkę. Ostatnio zauważyłem też, że pancerz lubi sobie wyleźć z gniazda na koronie, pozostawiając przy tym zablokowany amor i wiszącą linkę przy manetce, trzeba się schylić i wsadzić go z powrotem, żeby blokada odskoczyła. Kolejny minus to śruba mocująca w beznadziejnym miejscu, akurat pod wylotem linki. Dojście do niej jest tak cholernie utrudnione, że żeby ją zakręcić musiałem obrócić klamkę hamulca do góry i dopiero wtedy bardzo malutkim imbusem dokręcić śrubkę.
Podsumowując: moim zdaniem amortyzator jest godny polecenia. Od siebie śmiało mogę go polecić osobom, które chcą przesiąść się na coś lepszego już do poważniejszych zabaw z kolarstwem górskim. Moja recenzja może być trochę sprzeczna z opiniami innych, gdyż to jest mój pierwszy amortyzator z wyższej półki, po przesiadce z budżetówy widzę różnicę w działaniu, czuję ją i jestem zadowolony z zakupu. Pewnie osoba jeżdżąca na Rebie, Sidzie i Foxie gdy wsiądzie na rower z R7 dopatrzy się wielu innych niedociągnięć, których ja nie zauważam. Po zrobionych już na nim 500km nie czuję żadnej negatywnej różnicy w działaniu, tylko że zrobił się trochę bardziej czuły. Wadą estetyczną może być lakier, między tarczę a goleń wlazł mi badyl, rysa jest taka, jakby ktoś żyletką przejechał. Co do manetki, tu jestem 50/50 z pozytywną opinią, działać działa dobrze, wykonana jest ładnie, ale detale typu pancerz, czy linka to totalna pomyłka, no i to nieszczęsne mocowanie.
Widelec:
PLUSY:
+waga
+cena (jak na taki amortyzator jest niewielka, 1299zł)
+miękkość i płynność pracy na większości nawierzchni
+efektywność blokady skoku
+duża sztywność przy hamowaniu, mocniejsze hamowanie na XCR powodowało u mnie podejście serca do gardła.
+niebieska sterówka

MINUSY:
-kiepsko sobie radzi na często powtarzających się nierównościach, typu bruk, tarka.
-mało miejsca na oponę
-brak płynności przy wolniejszej jeździe
Manetka:
PLUSY:
+w ogóle działa
+estetycznie wykonana
+zajmuje bardzo mało miejsca
+lekko chodząca dźwignia
MINUSY:
-dołączone do niej linka i pancerz to jakaś totalna pomyłka
-pancerz lubi wyjść razem z linką z gniazda korony
-beznadziejne ulokowanie śruby mocującej
Użytkownik endrju771 edytował ten post 28 kwiecień 2011 - 13:22