Aktualizacja: da się zalać również amortyzatory z tłumikiem olejowym.
Po zabiegu zalewania amortyzatora, uzyskuje sie lepszą jego pracę po nierównościach i dodatkowo ogranicza zużycie tulei ślizgowych.
Uwaga: Trzeba czasem umieć rozkręcić amortyzator (

Instrukcję i schematy do Suntour-ów można znaleźć na stronie producenta. Nie zawsze jednak trzeba go rozkręcać.
Przed zalaniem należy uszczelnić wszystkie możliwe otwory i śruby dolne goleni np silikonem lub oringami (takie uszczelki)
Można ale nie trzeba, rozkręcić amorek na części pierwsze i wyczyścić go z brudu.
Jeśli nie ma takiej potrzeby (jest nowy lub mało jeżdżony) to postępujemy wg instrukcji:
1. W większości przypadków wystarczy odkręcić regulacje twardości i blokadę skoku (2 korki u góry) czyli wykręcić je.
2. Jeśli już są odkręcone, a amortyzator sam nie zjechał to opuśćcie go o 2cm żeby było widać sprężyny,
3. Weźcie kieliszek (od wódki) i nalejcie oleju. Potem strzykawką wlejcie do środka goleni olej. Po kieliszku do każdej.
4. Następnie podnieście amortyzator z powrotem na wys korków przykręćcie wytrzyjcie golenie z oleju (prawdopodobnie skapnie trochę oleju ale to jeszcze lepiej), czystą ścierka wyczyśćcie golenie i ugnijcie kilka razy możliwie jak najbardziej.
5.Po wszystkim (zajmie to 5min) amortyzator zacznie lepiej wybierać nierówności.
(© by Michuuu92- Locomisiek)
Po każdej jeździe należy wytrzeć golenie.
Olej:
Można wlać oleju silnikowego, ale świeżego.
Po jakimś roku jeżdżenia należy rozkręcić amorek i wylać stary olej, przepłukać WD 40 lub benzyną i nalać nowego.
Teraz trochę o działaniu.
Plusy: Po zalaniu olejem amorek lepiej wykrywa nierówności, luzy są teraz mniej wyczuwalne. Ma lepsze smarowanie i jest bardziej odporny na brud.
Minusy (są

Amorek w niektórych sytuacjach lubi szybko odbijać (zależy to od rodzaju amortyzatora). Waga amorka zwiększy się o te 200gramów. (należy zwiększyć twardość na Max)
Łatwiej go dobić, więc ostrożnie z hopami jeśli mamy skok mniejszy niż 60mm
EDIT: Jest taki moment w którym ilość oleju robi tzw. hydrauliczne dobicie amorka, wtedy kapniemy się że wlaliśmy za dużo oleju. Inną dziwną rzeczą jest (wbrew temu co myślałem) pojawienie się lekkiego tłumienia olejowego przez sprężanie powietrza i przepychanie oleju przez szczeliny w amortyzatorze. Tylko trzeba umieć eksperymentalnie nalać odpowiednią ilość oleju. Ale zależy to od budowy amortyzatora.
- Krzysiek.UK, gabcio328, zetor65 i 59 innych osób lubią to